Wiele osób pyta mnie o co chodzi z tym jednym procentem

Może od początku. Kiedy skończą się rozliczenia podatkowe, pieniądze trafiają na konto fundacji (Organizacji Pożytku Publicznego), a stamtąd na subkonto podopiecznego. Co to jest subkonto? Najprościej mówiąc: konto fundacji to -MATKA subkonto – DZIECKO. Każdy podopieczny ma swoje subkonto. Dlatego kiedy w swoich pitach podajecie KRS fundacji w naszym przypadku 0000097900 z dopiskiem Lena Hoderna możecie być pewni, że to ta właśnie Lena dostanie pieniążki na swoje subkonto.

MIT– jeśli oddam 1% to tracę pieniądze
FAKT– 1% z Twojego podatku są to pieniądze, które miały trafić do budżetu państwa. Jeśli nie podarujesz nikomu tego 1%, wtedy cały twój podatek trafia właśnie do państwa. Jeśli postanowisz wybrać kogoś, kogo chcesz wesprzeć, wtedy do państwa trafia Twój podatek pomniejszony o ten 1 % który znajdzie się na czyimś subkoncie. Więc wskazanie OPP, któremu chcemy przekazać część swojego podatku sprawia, że pieniądze te nie trafiają do budżetu państwa, ale na konto wybranej organizacji (masło maślane).

 

MIT– z pieniędzy można korzystać od razu po rozliczeniach podatkowych.

FAKT– na subkontach można spodziewać się pieniędzy w październiku lub listopadzie.

 

MIT– pieniądze są wypłacane rodzicom bezpośrednio na konto

FAKT-pieniądze pozostają na subkoncie do czasu zakupienia sprzętu, leków czy akcesoriów typowych dla chorego podopiecznego

 

MIT– rodzice mogą wypłacać pieniądze jak i kiedy chcą

FAKT-zanim skorzystam z pieniędzy zgromadzonych na subkoncie muszę przedstawić fakturę. Czyli kupuję za swoje i daję za daną rzecz fakturkę. Wtedy fundacja wypłaca równowartość zakupionych sprzętów. Mogę też poprosić od sprzedawcy tzw. fakturę pro-forma i na podstawie takiej faktury fundacja wypłaci mi pieniądze z subkonta na zakup danej rzeczy. Wypełniam więc jeszcze odpowiedni formularz i lecę na pocztę,żeby wysłać wszystko do fundacji. Czekam na przelew, dokonuję zakupu po czym przedstawiam fundacji prawidłową fakturę za ten sprzęt. I już

 

MIT– rodzice mogą kupić co tylko chcą, nawet rzeczy dla siebie

FAKT-fundacja akceptuje faktury ściśle związane z potrzebami podopiecznego. W naszym przypadku są to akcesoria medyczne, leki (oczywiście nie mogą to być leki przeznaczone dla dorosłych), sprzęty, rehabilitacja,  itp.

 

MIT-rodzice mogą wypłacać tyle ile chcą

FAKT – możemy ubiegać się o zwrot pieniędzy na takie kwoty na jakie mamy faktury. O ile mamy tyle zgromadzonych środków na subkoncie. U nas akurat wiele fakturek leży i czeka.

 

Myślę, że 1% to świetne rozwiązanie i genialny pomysł, a ścisła weryfikacja fundacji daje gwarancję, że rzeczywiście właśnie to dziecko, ten podopieczny skorzysta ze zgromadzonych środków a nie mama, brat, babcia czy pies.

Do napisania tego posta zainspirowały mnie również osoby „krzyczące” to tu, to tam, o tym jak bardzo się teraz nam powodzi, o tym że „wygraliśmy w totolotka”. Uwierz człowieku. Nie chcesz takiej wygranej.